Posty

Aktywna niedziela

Dzisiaj zjadłam: - 4 kawy z dodatkiem mleka; - jajko sadzone na plasterku boczku; - kromka chleba; - lód waniliowy; - lód pistacjowy; - zapiekanka makaronowa; - 1/2 pomidora; - 1/2 cebuli; - łyżeczka jogurtu naturalnego. bilans:  1262 /1280 kcal ćwiczenia:  -750 kcal suma: 512 kcal (patrzę na to z przymrużeniem oka)

Trzymam fason

Obraz
Kochani, za mną dzień pełen załatwiania sprawunków. Jestem z siebie dumna, bo wszystko ładnie poogarniałam i nawet znalazłam czas na wspólny wypad rowerowy z mamą. Zmachałam się jak nigdy. Ewidentnie się zasiedziałam. Według mojego smartwatcha Huawei spaliłam ponad 750 kcal. Z dietą też nienajgorzej, chociaż do perfekcji mi jeszcze daleko. Dzisiejsze menu mogłoby być nieco bardziej dietetyczne. Dzisiaj zjadłam: - 3 kawy z dodatkiem mleka; - jajko sadzone na plasterku boczku; - kromka chleba; - paszteciki grzybowe 2 szt; - 2 lody pistacjowe; - pomidor; - 1/4 cebuli; - łyżeczka jogurtu naturalnego. bilans: 1262 /1280 kcal ćwiczenia: -750 kcal suma: 512 kcal (patrzę na to z przymrużeniem oka) źródło: https://pl.depositphotos.com/72329075/stock-photo-colorful-outdoor-portrait-of-young.html

Tłuste początki blogowania

Obraz
Kochane Motylki, pojawiłam się ponownie w blogosferze. Gdybym miała opisać siebie, jestem teraz nieco inną osobą. Oto parę szczegółów o mnie: - mężatka (od niedawna); - pracująca (w paru pracach); - prowadząca gospodarstwo domowe (czasami nieco nieudolnie); - przytyta. Owa przytytość skłoniła mnie do założenia bloga. Obecna waga mi przeszkadza. I to bardzo. Wiem też, że systematyczne blogowanie pomaga schudnąć (przynajmniej u mnie to działa). To tak: ważę 69,5 kg (zgroza!) wzrost 169 cm (chociaż w dokumentach czasami wpisują 170cm) nie odważyłam się zmierzyć obwodów